bo ważne jest to co TU i TERAZ

niedziela, 24 kwietnia 2011

podsumowanie 10 tygodnia

  • 0 słodyczy - 3/7 - bo po drodze były Iki urodziny no i teraz: Święta...
  • MŻ - 7/7
  • woda mineralna 1l - 7/7
  • 0,5h hula hopu - 4/7 - poprawiłam się i tak będę trzymać :)
  • ćwiczenia lub aktywność na powietrzu - 3/7 - w tym przedwczoraj zrobiłam chyba 20 km na rowerze, bo samochód nam się zepsuł i postanowiłam rowerem pojechać do taty na cmentarz i po zakupy, hehe...
  • 1h czytania lub nauki - 3/7.
Waga w piątek 77,1, wczoraj 77,4, a dzisiaj: 78,2! Święta robią swoje najwyraźniej, chociaż się staram dużo nie jeść ale to chyba te słodycze. Ciekawe, czy uda mi się dzisiaj już nie wkładać tych ciast do paszczy? Bo za tydzień powinnam ważyć 76,7 zgodnie z planem i jest to realne. Ech te święta... (czyt. ech , te ciasta... :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz