Mam taki problem od co najmniej dwóch lat, że jakoś nie mogę się zorganizować i umówić córki mojej do dentysty. Bo najgorzej jak się wypadnie z tego rytmu umawiania się na wizycie na kolejną wizytę. A nasza dentystka umawia tylko w dwa dni w tygodniu i w limitowanym czasie. Przyjmując jednocześnie pacjentów - dodam - więc nie zawsze odbiera telefony. Jak mi się już udało nie zapomnieć i zadzwonić w wyznaczonym do tego terminie, to ona nie odbierała. A mi zdarzyło się pamiętać żeby zadzwonić chyba dwa razy. Raz nawet poszłam osobiście i czekałam w poczekalni, aż skończy z pacjentem, ale niestety nie zarejestrowała mnie, ponieważ właśnie przyjmowała prywatnie. Na NFZ rejestruje jak przyjmuje na NFZ. Zagotowało się we mnie i odtąd już nie jest naszą dentystką. No ale problem dzięki temu wcale nie został rozwiązany. A dziecko jęczało i jęczało, że dawno nie było u dentysty. No to jej w końcu powiedziałam: idź i się sama zarejestruj! No i poszła w końcu. Termin dostała akurat na walentynki. I co? Nie zapisałam tego w kalendarzu i zapomniałam jej przypomnieć żeby poszła... Jak się zorientowałam wczoraj, to postanowiłam, że pójdę i umówię ją na nowy termin, zanim jej powiem, że tamten termin minął ;) Poszłam dzisiaj i co? Akurat nie było pacjentów, bo chyba wolą zamiast leczyć zęby objadać się pączkami, więc tak na krzywy ryj, przy okazji, usunęłam sobie kamień z kłów :)))
To chyba jest szczyt wyrodności.
Jak na krzywy ryj, to nie miałaś sie czasu stresować wizytą :)
OdpowiedzUsuńto chyba szczyt szczęścia ;)
Cilla a co twoje bransoletki mają w środku?
(cacuszka)
A co do pani Marii to też jestem fanka twórczości, niestety występami w tvn trochę sobie strzeliła w stopę. A ty co o tym myślisz?
I jeśli chodzi o gwiazdy, które hołubię za ich życia, to bardzo jasno dla mnie świeci Artur Andrus :)
święta racja z tym szczytem szczęcia, zwłaszcza, że generalnie kły zdrowe :)
OdpowiedzUsuńmoje bransoletki są plastikowe pod włóczkową powłoczką.
Widziałam chyba jeden jej wywiad w tvn, więc nie mam za bardzo zdania w tym temacie ale mam nadzieję, że nie będzie się więcej "tłumaczyć" z tej swojej "kontrowersyjnej" wypowiedzi. Niech po prostu dalej robi, mówi i pisze swoje :) A w ogóle czytujesz jej bloga? Bo ja go dopiero odkryłam...
Sporadycznie zaglądam, ale szczerze polecam Andrusa http://arturandrus.bloog.pl/?ticaid=62d5a
OdpowiedzUsuń